Telewizja
- 2 września 2018
- wyświetleń: 6885
Film o najdłuższej linii trolejbusowej w Polsce: Tychy - Gdynia
Tyskie Linie Trolejbusowe oraz Przedsiębiorstwo Komunikacji Trolejbusowej w Gdyni opublikowały właśnie nakręcony wspólnymi siłami film pt. "Najdłuższa linia trolejbusowa w Polsce". Jest to produkcja zrealizowana przez pracowników obu przedsiębiorstw, która z przymrużeniem oka promuje komunikację trolejbusową w Polsce.
Film rozpoczyna się w Tychach, gdzie nieuważny pasażer wsiada do trolejbusu linii 30, kierunek Gdynia Główna. Podczas przejazdu oglądamy tyskie trolejbusy i kilka charakterystycznych dla Tychów miejsc. W tym czasie nasz bohater zasypia, a budzi go dopiero kierowca w Gdyni przed dworcem. Zszokowany wychodzi i zaczyna zwiedzać Gdynię. Po dniu pełnym wrażeń dostrzega na jednej z pętli trolejbus powrotny do Tychów, ale zanim zdąży dobiec, ten odjeżdża z przystanku. Kiedy wydaje się już, że nie będzie happy endu, w ostatnich scenach pojawia się zabytkowy ziutek na tyskiej linii A i zabiera zagubionego pasażera sprzed zajezdni PKT w podróż do domu.
Produkcją zajęli się wspólnie pracownicy PKT i TLT, film zrealizowano oczywiście w dwóch częściach - pierwszą nagrano w Gdyni w czerwcu, a drugą w Tychach w połowie sierpnia. Główny bohater, Tomasz Kumor, na co dzień jest kierowcą trolejbusu w Tychach.
- Uważam, że nasza współpraca z kolegami z Gdyni to doskonały pomysł na promowanie trolejbusów w Polsce. Wywołując uśmiech na twarzach widzów, którzy oglądają perypetie zagubionego pasażera, budujemy pozytywny wizerunek i pokazujemy, że oprócz tworzenia komunikacji trolejbusowej, potrafimy się również dobrze bawić - mówi Marcin Rogala, prezes Tyskich Linii Trolejbusowych.
- To pierwsza taka akcja w Polsce, gdzie dwa przedsiębiorstwa, które dzieli odległość prawie 600km, łączą siły, aby wspólnie promować komunikację publiczną. Bardzo się cieszę, że udało się nam razem z Tyskimi Liniami Trolejbusowymi zrealizować ten ciekawy projekt - mówi Piotr Małolepszy, prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Trolejbusowej w Gdyni.
- Przy kręceniu filmu mieliśmy świetną zabawę. Dobrze się pracuje, wiedząc, że robimy coś pozytywnego. Bardzo podobały się nam reakcje mieszkańców obu miast oglądających trolejbusy, które mają przemierzyć prawie cały kraj w drodze do przystanku docelowego. Zastanawiamy się nad zmontowaniem dodatkowego filmu, który pokaże sceny zakulisowe, bo to również byłoby bardzo ciekawe i warte pokazania - mówi Tomasz Sieniek z TLT, współautor filmu.
- Dzieli nas 550 km, natomiast nieustannie łączy pasja. To była świetna współpraca. Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze niejednokrotnie wspólnie pracować! - mówi Michał Podgórniak z PKT, który brał udział w realizacji filmu.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu tychy.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.